Miasto,które mnie zachwyciło.Do końca życia zapamiętam wieczorne spacery wąskimi uliczkami,kolację w Kalkovnie w dzielnicy żydowskiej,smak Pilznera w pękatym kuflu,most Karola nocą,tłumy turystów,spanie w hostelu,w którym lodówki były zamykane na kłódkę;-)